Świadectwo Jacka G.
Postanowiłem wstawić swoje świadectwo, które opublikowałem na forum, także na stronce, aby Ci, którzy do forum dostępu nie mają, mogli także coś poczytać.
Voila

Pozwolę sobie napisać coś, czego nigdy w życiu normalnie bym nie powiedział...

Tak sobie dzisiaj rozmyślałem, patrząc w okno, co dla mnie znaczy to wszystko, co ogólnie nazywamy chrześcijaństem...
Ehh... będzie trudno, ale spróbuję się wysłowić.
Wiara dla mnie jest czymś ważnym. Mimo tego jednak, że uczono mnie, że wiara i Bóg powinny być stawiane zawsze na pierwszym miejscu, to jednak często bywało odwrotnie... Robiłem sobie z modlitwy taki dodatek do dnia, który dość często pomijałem... Bóg często wcale nie był taki ważny...
Kiedyś jednak coś we mnie drgnęło... Zacząłem na to wszystko inaczej patrzyć... Może nie był to taki zwrot o 180 stopni, ale na pewno się zmieniłem... Zacząłem traktować pierwsze piątki na poważnie, msza święta już nie jest obowiązkiem, tylko czymś, co po prostu lubię... Jakoś tak mnie zawsze ciągnie do kościoła teraz... I mimo, że nadal zdarza mi się nawalić, to jednak mogę powiedzieć, że pod względem wiary jestem doroślejszy...

Może to porównanie jest trochę niefortunne, ale moją wiarę można porównać do prowadzenia bloga... Kiedy założyłem go pierwszy raz wszystko było dobrze, do czasu... Ale doprowadziłem wszystko do porządku, zacząłem pisać od nowa, a pierwszego bloga zamknąłem... Ten jak widać się rozrasta, ma już 58 postów, ale nie piszę go z obowiązku... Piszę, bo lubię i mam do tego chęci.
Z moją wiarą jest z grubsza tak samo. Nie jestem chrześcijaninem, bo tak mnie ochrzcili rodzice; jestem chrześcijaninem, bo tego chcę; w głębi serca jestem świadom, co to znaczy... Tego nie da się opisać...
Podobnie jak to, że faktycznie traktuję Boga poważnie... nie jako coś, czego nie widać, a się do tego mówi... Jako Kogoś, kto JEST i zwraca na mnie uwagę... A jeśli Ktoś zwraca na mnie uwagę, to znaczy, że chce dla mnie dobrze...
Ludzie mówią, że Boga trzeba kochać. Nie mogę niestety powiedzieć, że całym sercem Go kocham, ale nie mogę też powiedzieć, że nie zwracam na Niego uwagi... Właściwie kieruję się bardziej w tą stronę kochania Boga, ale wciąż dużo mi brakuje...

Więcej nie napiszę, bo po prostu nie mam siły...
 


Nowa strona - OazaKobiernice.pl
Lubie to!
 
Piosenka roku 2013/2014
 
Wejdź i posłuchaj
E-maile administracji
 
Marzena:
marzena.sadlik@gmail.com

Sebastian:
sebastian26.1999@o2.pl
 
Dzisiaj stronę odwiedziło 22 odwiedzający (37 wejścia) .
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja